czwartek, 7 lipca 2016

Mini Łapacz Snów.

Mąż skończył urlop, wyprawka dla dziecka dopięta prawie na ostatni guzik, więc powoli wracam do normalnego trybu dnia. Dzisiaj opowiem wam o Mini Łapaczach Snów, które powstały dzięki mojemu bratu.


Krystian, bo tak ma na imię, wymyślił sobie, że chce mieć małego łapacza powieszonego pod lusterkiem samochodu. Taka ozdoba musi być przede wszystkim mała, żeby w żaden sposób nie ograniczała widoczności w samochodzie. Na tym polegało wyzwanie: gdzie ja znajdę taką małą obręcz?  Michał, czyli mąż, wysłał mnie do sklepu metalowego, samochodowego i elektrycznego w poszukiwaniu różnych metalowych nakrętek, nakładek czy podkładek. Żadne z nich się nie sprawdziło. Koniec końców trafiłam do marketu dekoracyjno-budowlanego i tam udało mi się znaleźć odpowiedniej wielkości kółka. Uwaga!: od karnisza. Przetestowałam i udało się! 


Wymyślenie wzoru nie było już takie trudne. Na tak małej przestrzeni - kółko ma 4 cm średnicy - nie mogło zmieścić się wiele. Sugerując się doświadczeniem nabytym przy tworzeniu większych łapaczy postawiłam na stworzenie jak największych przestrzeni za pomocą szydełkowego łańcuszka. Oczywiście nie obyło się bez próbowania i prucia, ale jest to proces niezwykle twórczy i bardzo satysfakcjonujący.


Tak przygotowany  łapacz snów wisi już w kilku samochodach, został brelokiem do kluczy, a nawet naszyjnikiem wręczonym na Dzień Mamy. Michał mówi, że powinnam sobie z nich zrobić kolczyki. Niby rękodzieło nie jest domeną mężczyzn, ale często podpowiadają dobre pomysły, więc warto ich posłuchać.

Mini łapacz snów, może być zdecydowanie czymś więcej niż tylko ozdobą, ale to pozostawiam waszej wyobraźni!

Pozdrawiam,
Martyna

 

2 komentarze :

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie, możliwe że znajdziesz odpowiedź na swój komentarz ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...