czwartek, 19 maja 2016

Koszykowelove.

No i stało się dopadło mnie sznurkowe szaleństwo!

W poprzednim poście o sznurku napisałam, że kosz i dywan mi wystarczą... otóż nie! Nie powstrzymałam się zamówiłam kolejne kolorowe sznurki i wydziergałam małe kosze. Jest to niesamowicie przyjemne, gdy po godzinie widać gotowy efekt.

 Dwukolorowe koszyki na różności
 
Tym razem postawiłam na wykonanie koszy z półsłupków. Kosze wyszły sztywniejsze i bardziej stabilne. Jeden kosz zajmuje ok. godziny. Dwa kosze do salonu są dwu kolorowe. Mniejszy i większy na duperele i moje robótki. Trzeci kosz powstał z myślą o rodzinnych niedzielnych śniadaniach, do przechowywania pieczywa. I to wszystko w jeden dzień! Świetna przerwa w tworzeniu czegoś większego.

Po głowie chodzą mi jeszcze podkładki pod kubki i talerze, więc tym razem to na pewno nie koniec.

Buziaki,
M.

Owalny koszyczek na pieczywo

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie, możliwe że znajdziesz odpowiedź na swój komentarz ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...